Bądź na bieżąco z prawem podatkowym
Zapisz się do naszego Newslettera
Wywiad dla Premier International Business Club
10 lutego 2020
Moim największym osiągnięciem jest moja wolność, niezależność i życie na moich zasadach, które osiągnęłam dzięki zbudowaniu silnej i stabilnej na rynku firmy, którą prowadzę od 10 lat.
Aby osiągnąć sukces, należy małymi kroczkami dążyć do celu, zbierać ziarnko do ziarnka, być pracowitym jak mrówka. Sukces uwarunkowany jest naszymi cechami charakteru jak sumienność, systematyczność, obowiązkowość i przede wszystkim samodyscyplina. Musi mi się chcieć, nawet kiedy mi się nie chce. Konsekwentna i regularna praca prowadzi do sukcesu.
Porażka, o której nie lubię rozmawiać to każda, która niesie za sobą negatywne konsekwencje. Praca zawodowa nauczyła mnie szukania przyczyn zdarzeń, które były dla mnie nieprzyjemne i niekorzystne. Nauczyłam się z nich wyciągać wnioski. Porażkę możemy definiować jako przeciwieństwo sukcesu i tak optymalizować nasze życie, aby jej uniknąć. Życie natomiast to zlepek porażek i sukcesów. To tylko od nas zależy, jak zredefiniujemy ich pojęcie i jak będziemy z nimi żyć.
Decyzja, której żałuję, to absolutnie żadna.
W życiu cenię sobie najbardziej moją rodzinę: kochającego męża i cudowną córkę. Natomiast doceniam każdego człowieka spotkanego na mojej drodze życia. To dla ludzi codziennie wstaję i od ludzi najwięcej się uczę.
Książka, która wpłynęła na moje życie to każda, z której czytania nie zrezygnowałam po kilku stronach, czy w połowie. Zazwyczaj czytam książki, ponieważ chcę się dowiedzieć informacji na interesujący mnie temat, w którym chcę pogłębić wiedzę z jakiegoś obszaru. Na przykład, kiedy czytałam na temat marki osobistej, ślad w mojej pamięci odcisnęła książka Pawła Tkaczyka ,,Zakamarki marki”. Kiedy chciałam pogłębić temat wystąpień publicznych, podobała mi się książka Marcina Orłosia ,,O sztuce wystąpień publicznych’’. Jako autora cenię sobie Miłosza Brzezińskiego i to na jego twórczości skupiam się w tym momencie.
100 milionów dolarów, które muszę wydać w 30 dni, przeznaczyłabym na pomoc innym. Im więcej dajesz, tym więcej do ciebie wraca.
Postać z bajek Disneya, która do mnie najbardziej pasuje to jak się okazuje Mulan. Kiedy przygotowywałam się do odpowiedzi na to pytanie, myślałam raczej o Bambim. Tylko jelonek przychodził mi na myśl. Moja córka zapewne widziałaby mnie w roli Myszki Mini, którą lubi. W efekcie końcowym postanowiłam zapytać o opinie moich obserwatorów na Instagramie i to tam zorganizowałam ankietę, w której większość podpowiedziała mi właśnie postać Mulan.
Moje szalone marzenie, które czeka wciąż na spełnienie? Noszę tylko jedno w sercu. Nie nazwałabym go „szalonym marzeniem”, natomiast realizuję to marzenie małymi kroczkami i niestety nie mogę na tym etapie powiedzieć i napisać o nim publicznie. Świat się za niedługo o nim dowie.”
Link do strony internetowej Premier International Business Club, gdzie oryginalnie wywiad został opublikowany: