Decyzja Trybunału Sprawiedliwości: nie trzeba być zatrudnionym, by pobierać zasiłek na dziecko mieszkające poza UK
Według prawa unijnego nie trzeba posiadać zatrudnienia na terenie danego kraju członkowskiego, aby być uprawnionym do zasiłku na dziecko mieszkające na terenie innego kraju UE. Taką decyzję podjął Trybunał Sprawiedliwości UE w sprawie Bogatu przeciwko Ministrowi Polityki Społecznej (C-322/17).
Pan Bogatu, z pochodzenia Rumun, zamieszkiwał w Irlandii od roku 2003 r. i do 2009 r. pozostawał bezrobotny, straciwszy pracę w wyniku ostrej recesji gospodarczej. Postarał się więc o zasiłek dla dwójki swoich dzieci mieszkających w Rumunii. Przez rok pan Bogatu pobierał również zasiłek dla bezrobotnych z własnym wkładem pieniężnym, przez następne trzy lata – zasiłek dla bezrobotnych bez własnego wkładu pieniężnego, a przez kolejne dwa, czyli do roku 2015 – zasiłek chorobowy.
Irlandzki rząd uznał, że pan Bogatu przez cały ten okres spełniał kryteria pobierania zasiłku na dzieci, z wyjątkiem lat 2010-2013, kiedy to pobierał zasiłek dla bezrobotnych bez wkładu własnego. Wysoki Trybunał Irlandii przekazał sprawę sądowi w Luksemburgu, aby ten ustalił, czy w ciągu spornych trzech lat pan Bogatu miał obowiązek wykonywać pracę najemną bądź pobierać świadczenia pieniężne z tytułu zatrudnienia.
Sąd orzekł, że prawo unijne nie wymaga, by osoba pobierająca zasiłek posiadała w tym celu określony status. Wyjaśnił też, że zasiłki rodzinne dla dzieci żyjących w innym kraju UE mogą być wypłacane z innego tytułu, niekoniecznie na podstawie statusu zatrudnienia.
Sprawa ta jest ciekawym uzupełnieniem debaty po kontrowersyjnym wyroku sądu w sprawie Bundesagentur für Arbeit-Familienkasse Sachsen przeciwko Trapkowskiemu (C-378/14). Trybunał Sprawiedliwości orzekł wówczas, że rodzic może pobierać świadczenie na dziecko na terenie jednego kraju członkowskiego i przesyłać je do innego kraju UE, w którym to dziecko zamieszkuje. Wywołało to spore oburzenie w niektórych kręgach. Jak powiedział wtedy Premier David Cameron: ,,Ludzie nie mogą zrozumieć, jak to możliwe, że ci, którzy niczego od siebie nie dawali, mogą bez przeszkód coś dostawać. Jest dla nich niepojętym, że rodzina pochodząca z innego kraju UE może pobierać u nas zasiłek liczony według naszych stawek i odsyłać je do dzieci żyjących w innym kraju. Nie możemy pozwolić, by takie niesprawiedliwości się pogłębiały, zwłaszcza teraz, gdy poziom zaufania wobec Unii jest tak niski’’.
Dane z roku 2014 mówiły, że 31 milionów funtów trafiało do rodziców, których dzieci mieszkały poza UK; dwie trzecie z nich stanowiły dzieci żyjące w Polsce. W dniach poprzedzających referendum w sprawie brexitu podobny wyrok byłby pretekstem dla naszych polityków do straszenia Unią Europejską.
Ciekawe jednak jak wysoko na liście priorytetów znajdzie się wdrożenie decyzji trybunału obecnie, gdy wyjście UK z Unii zbliża się wielkimi krokami?
Potrzebujesz pomocy? Zostałeś niesprawiedliwie potraktowany? Napisz: krystyna@czerwinska.uk